Zadzwoń do nas

Zapraszamy na wystawę plenerową poświęconą pamięci Andrzeja Wajdy!

Zapraszamy na niezwykłą wystawę plenerowo, która powstała na „95. Urodziny Wajdy”, z inicjatywy Centrum Kultury Filmowej im. Andrzej Wajda w Warszawie. Wystawa fotograficzna pt. „WERKI. WAJDA. Renata Pajchel”, na którą chcemy wszystkich zaprosić jest hołdem dla dwójki wybitnych artystów, którzy związali ze sobą swoje zawodowe życie – reżysera, którego nie ma z nami od 2016 roku i artystki fotografii zmarłej latem 2020. 

Wystawa nigdy nie był prezentowana w naszym regionie. A pierwszy raz pokazano ją w 2021 roku w Galerii Plenerowej Łazienek Królewskich w Alejach Ujazdowskich. W Lipowej będzie można oglądać ją od 26 września do końca października br. przy budynku zrewitalizowanej „Wikarówki” w Lipowej  ul. Plac F. Sznajdrowicza 6 (obok Kościoła).

W polskiej fotografii filmowej niepodzielnie panuje opinia, że historia zawodu fotosisty i autora werków dzieli się na dwa rozdziały: przed Renatą Pajchel i po niej. „Przed nią ten zawód był drugorzędny, a fotosistów nikt nie cenił” – mówi o wpływie fotografki na branżę filmową jej przyjaciel, polsko-amerykański producent filmowy, scenarzysta i reżyser Andrzej Krakowski.

Werk, jeśli odwołać się do fachowych definicji, to specyficzny, użytkowy i jak by się wydawało, mało artystyczny gatunek fotografii. To zdjęcie dokumentujące cały plan filmowy oraz ekipę w trakcie pracy, które, w odróżnieniu od fotosu, naśladującego ustawienie kamery, nie jest odzwierciedleniem kadru filmowego. Werki zwykle wykonywane są na zlecenie producenta filmu i wykorzystywane potem jako materiał reklamowy, bywają też pamiątką z planu lub dokumentacją jego detali. W przypadku werków prezentowanych na wystawie Centrum, dzieła te wypełniają zadanie znacznie donioślejsze – jak wspomina dziś Krystyna Zachwatowicz-Wajda: „Oglądam teraz Jej zdjęcia z nieustającym podziwem i wdzięcznością za to, że uwieczniła na tych fotografiach pracę reżysera i aktorów i tak ulotne chwile poza ujęciami filmowymi. Jest najwspanialszym kronikarzem tamtych, najważniejszych dla mnie lat.” 

Renata Pajchel to fotograficzny autorytet i pierwsza polska autorka werków, która nie tylko wypromowała w Polsce ten lekceważony wcześniej filmowy zawód, ale również ustawiła w nim poprzeczkę bardzo wysoko, podnosząc go do rangi sztuki. Ukończyła Wydział Operatorski łódzkiej Szkoły Filmowej, jednak nigdy nie stanęła za kamerą – wybrała aparat fotograficzny. W fenomenalny sposób doprowadziła do całkowitej zmiany myślenia o pracy fotografa na planie; jej prekursorskie podejście, porzucające statyczność ujęcia na rzecz reporterskiej dynamiki, sprawiło, że uchwycone przez nią kadry ujmują realizmem. Jest w nich uważność, odwaga, wyczucie kompozycji  i przede wszystkim –  intuicja właściwej chwili gdy ruch, spojrzenie i gest tworzą jedyny w swoim rodzaju i godny zapamiętania moment. Kiedy spojrzymy na publikacje polskich fotosów filmowych z ostatnich 50 lat, uświadamiamy sobie, że werki Renaty Pajchel często znane były publiczności lepiej niż fotosy w z filmów. Najsłynniejsze zdjęcia Andrzeja Wajdy przy pracy są również jej autorstwa.

Renata Pajchel rozpoczęła współpracę z Wajdą przy filmie „Wszystko na sprzedaż”. Przekonała go do siebie pewnością, z jaką broniła własnego wyboru zdjęć, które miały posłużyć jako materiał reklamowy. Nigdy później nie wątpił już w jej racje i intuicję. Współpracowali przez 30 lat przy ponad dwudziestu produkcjach, między innymi „Weselu”, „Człowieku z marmuru”, „Ziemi obiecanej”, „Dantonie”, „Biesach”, „Korczaku” czy „Katyniu”.  Podczas kręcenia filmu „Panny z Wilka” artystka mówiła: „Wajda obserwując, jak ustawiam i wykonuję zdjęcie, kazał jeszcze raz kręcić scenę tak, jak ja robiłam zdjęcia. Takie sytuacje należą do rzadkości, ale przynoszą największą satysfakcję fotosiście”.

 

Narzędzia dostępności
Projekty finansowane ze środków Unii Europejskiej Projekty finansowe ze środków Unii Europejskiej Projekty finansowe ze środków Unii Europejskiej - ARCHIWUM